niedziela, 11 marca 2012

Ostatnio naszego malucha roznosi energia, odkrywa otaczający go świat. Dzisiaj ponad pół godziny bawił się garnkami i pokrywkami. Z desperacji mu na to pozwoliłam!
Wczoraj udało mi się usiąść na chwilę do maszyny i powstały chorągiewki, które mają zawisnąć nad łóżeczkiem małego. Mam niewiele tkanin a chciałam je tak dobrać by kolorami pasowały do tkaniny w autka. Czy mi się udało? Oceńcie same :)



Zakochałam się w motywie serduszka. W lutym robiłyśmy je w Projekcie 12/12 i tak mi się spodobało, że nie mogę przestać. Zrobiłam dwa komplety serduszek podkładek. Szare są dla mojej sis a dla mnie te niebiesko-zielone. W wolnych chwilach nadal je tworzę i cały czas zastanawiam się jak jeszcze mogę je wykorzystać.






Przepraszam za zdjęcia, robiłam je dość późno, staram się ale ciągle mi nie wychodzi tak jak bym chciała.

Pozdrawiam!!!





1 komentarz:

  1. witaj Dasiu,dziękuję za odwiedziny i tyle miłych słów :]
    widać,widać,że się starasz.Zdjęcie z tulipanem i świecznikiem bardzo mi się podoba. Wiadomo-te robione wieczorem z lampą nie wyjdą dobrze :/ -ale kochana ,trening czyni mistrza :]
    Prace -super ! serduszka naprawdę cię "wzięły" :P

    OdpowiedzUsuń