Wczoraj nad Szczecinkiem przeszła burza, po niej było mokro i brzydko. Michaś względnie grzecznie bawił się autkami. Mogłam więc trochę poszaleć na hafciarce :) Nie zamęczając was szczegółami przechodzę do prezentacji moich dzieł!
Króliki...
Dzieci i tulipany...
Motyl i kwiaty...
Chłopiec i kurczaczek...
Dzieci...
Motyl...
Serce...
Pozdrawiam Dagmara :)
Śliczne takie delikatne hafty! Zazdroszczę hafciarki!
OdpowiedzUsuń