piątek, 21 maja 2010

Czasem słońce, czasem deszcz.

Dzisiaj pogoda pokazała, że jest naprawdę kapryśna.
Pół dnia świeciło u mnie piękne słońce, aż nie mogłam się oprzeć aby nie pójść na spacer nad jezioro. Niestety nie miałam ze sobą aparatu i nie podzielę się z wami zdjęciami. Udało mi się za to udokumentować drugą część dnia, tę deszczowo-burzową. Wyobraźcie sobie, że przez moment padał nawet grad!


Na całe szczęście szybko się rozpogodziło :)












A na koniec będzie jeszcze kulinarnie.
Pochwalę się trochę moimi ulubionymi bułeczkami drożdżowymi, piekłam je niedawno. Wykorzystałam do nich resztę jagód z zeszłego roku. Pychota!!!
Przepis zdobyłam z bloga Moje Wypieki.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz