wtorek, 8 maja 2012

Sezon balkonowy rozpoczęty już w pełni, co da się zauważyć na wielu blogach. Ja na ten rok miałam wielkie plany, lecz jak zwykle rzeczywistość je zweryfikowała. Marzył mi się mini ogródek w kącie balkonu, z fasolką szparagową, pomidorami, borówkami, truskawkami i sama jeszcze nie wiem z czym :). Miejsce jest, ale chroniczny brak kasy nie pozwala mi na większe zakupy. Ponieważ Młody uwielbia przesiadywać na balkonie, część z ogródkiem musiałaby być czymś oddzielona. Wszystkie mamy wiedzą do czego są zdolne 16 miesięczne szkraby :)
W końcu stanęło na fasolce, nasiona już czekają aby wysiać je do skrzynki, może od zaprzyjaźnionej ogrodniczki dostanę krzaczek malin!!!
A na razie pokarzę zdjęcia moich bratków, które poprawiają mi humor pięknie kwitnąc na tej betonowej pustyni.




Już niedługo pokarzę wam nowe rzeczy, mam kilka na warsztacie :)
Ogólnie rzecz biorąc dużo się u mnie ostatnio dzieje i mam nadzieję, że wkrótce będę mogła się z wami podzielić dobrymi wieściami z Wrzosowiska!

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz