poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Te z was, które częściej do mnie zaglądają na pewno zauważyły, że często się tu u mnie wszystko zmieniało. To dlatego, że ciągle poszukuję swojego blogowego "ja". Mam nadzieję, że obecny kolor i układ utrzymają się najdłużej, bo ostatnio zachorowałam na ten kolor. Nawet dokładnie nie wiem jak go nazwać turkusowy, lazurowy....? Nieważne - ważne, że mi się podoba. Mam nadzieję, że wam też :) 


A teraz pokaże co ostatnio uszyłam.  Udało mi się zmobilizować i uszyć torbę na wyzwanie kwietniowe w Projekt12/12.  Jestem z niej bardzo dumna!!!  Jest to najprostsza torba na zakupy, ale nie mogę się z nią rozstać.  Ciągle ją noszę.  Tkanina naczekała się parę lat zanim zamieniła się w torbę, kiedyś miał być z niej obrus.  Jak bardzo się dziś cieszę, że jednak tego pomysłu nie zrealizowałam :)
 Na warsztacie czeka jeszcze kilka rzeczy do wykończenia, jestem nimi zachwycona i sama nie mogę doczekać się efektu końcowego.  
Mam nadzieję, że do końca tego tygodnia będę mogła je pokazać.  A na razie cicho sza......................




Pozdrawiam!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz