piątek, 28 lutego 2014

Z wizytą w Zoo

Dzisiejszy dzień był taki piękny, wprost idealny na dłuższy spacer. A gdzie można pójść z trzylatkiem, którego wszystko w koło interesuje? Oczywiście do Zoo!!!
Tylko mama trochę nawaliła, bo nie chciało mi się dźwigać aparatu, potem żałowałam. Nie miałam niestety wyboru i musiałam robić zdjęcia moim starym telefonem :)


 Widzieliśmy bardzo fajne świnie, o ile pamiętam to błotne. Wypożyczone z innego zoo. Świetne były, wyglądały jakby je żywcem wyjęli z filmu Awatar.


W akwarium pływały piękne ryby. Budynek akwarium jest w trakcie rozbudowy, ciekawe jakie nowe ryby tam zamieszkają?



Niedźwiadek jak zawsze prosił o przysmaki :)


No i najwspanialsze foki, nie mogłam Młodego od nich oderwać. Ścigał się z nimi, nie wiem kto miał więcej frajdy :) Ale zrobienie im zdjęcia graniczyło z cudem!
Mieliśmy dużo szczęścia bo trafiliśmy na porę karmienia. Foki są teraz tresowane i robi się z tego bardzo fajny pokaz.





Spacer po zoo był wspaniały, miło widzieć zwierzęta w dobrej formie. Nowe większe wybiegi im służą. W zoo naprawdę dużo się dzieje, już się nie mogę doczekać otwarcia Afrykanarium. Wtedy na pewno zabiorę aparat! :)
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz