sobota, 17 maja 2014

Jest...

Skończyłam! 
Dziś udało mi się uszyć nową narzutę na łóżeczko Młodego.
 Nie było łatwo, to moje największe dzieło. 
Wymiary narzuty to 103 cm x 153 cm.
 Paluchy mnie bolą od ręcznego przyszywania lamówki, ale było warto!
Jestem bardzo zadowolona!



Moje pierwsze pikowania, esy-floresy!


Wzoru oczywiście nie wymyśliłam sama.
 Już jakiś czas temu bardzo mi się spodobał.
 Nazywa się "Strawberry Field" i cały kurs
 krok po kroku możecie znaleźć na
 super stronie Moda Bake Shop.
Myślę, że to nie będzie mój ostatni patchwork, jaki uszyłam korzystając z 
kursów zamieszczanych na tej stronie.
To wspaniałe miejsce w sieci, pełne inspiracji!


Mały krasnal schował się pod narzutą :)



Gdzieś w połowie pracy zorientowałam się, że moja narzuta idealnie wpisuje się w kwietniowe wyzwanie na Art-Piaskownicy. Tym bardziej cieszę się, że już udało mi się ją skończyć.


A na koniec, kilka zdjęć sprzed paru dni, gdy jeszcze niebo nie płakało.
Oczywiście nasza kochana działeczka.
Widziana z kocyka :)




Pozdrawiam!

Ps: To jest mój 99 post, wiecie więc co będzie w następnym?!
CANDY!!!!!

2 komentarze:

  1. i wcale się nie dziwię - efekt imponujący !!! dziękuję za udział w wyzwaniu AP :)

    OdpowiedzUsuń